Po czym poznać dobre jakościowo mięso wołowe?
Świeże mięso to podstawa smacznego posiłku. Choć wołowina nie należy do głównych gatunków mięs kupowanych przez Polaków, wiele osób nie wyobraża sobie prawdziwego niedzielnego steka z solidną porcją surówki, ziemniakami zapiekanymi czy frytkami. Jeśli chcemy zakupić jakościowe i smaczne mięso wołowe, należy kupować mięso z młodego byka. Jak je odróżnić na sklepowej półce?
Czy każde wołowe mięso jest smaczne?
Polska hodowla bydła opiera się na dwóch rasach: mięsnej i mlecznej. Bydło mięsne nadal jest mniejszością w stosunku do ilości chowanego bydła ras mlecznych. Niestety mięso tych drugich nie należy do najsmaczniejszych mimo swej wysokiej ceny. Nie należy kupować mięsa z przypadkowych miejsc, a w dobrze zaopatrzonym sklepie mięsnym lub punktów skupu bydła, które tak jak my prowadzi punkt sprzedaży mięsa. Dzięki wieloletniej praktyce, perfekcyjnej wręcz znajomości rodzajów mięsa wołowego, pomagamy dobrać naszym klientom każdy kawałek mięsa w zależności od ich planów kulinarnych. Co ważne w przeciwieństwie do supermarketów nie stosujemy żadnych trików, które pozwoliłyby odświeżyć mięso, czyli nadać mu cechy gatunkowego towaru.
Po czym poznać świeżość mięsa wołowego?
Podstawową zasadą jest niekupowanie mięsa wodnistego w dotyku, które najprawdopodobniej zostało umyte, żeby wyglądało na świeże. Na szczęście istnieje kilka dodatkowych jego cech, które pozwalają nie dać nabić się w butelkę. Świeże mięso wołowe, dobre gatunkowo będzie miało intensywny kolor. Świeża cielęcina ma barwę różowo-czerwoną, a drób jest bladoróżowy. Świeża wieprzowina będzie miała kolor różowy. Żadne z nich nie jest śliskie w dotyku — jeśli tak jest, to znak, by danego dnia w danym punkcie nie kupować mięsa.
Jakościowe mięso wołowe praktycznie nie ma zapachu. Wołowina powinna być nie tylko w jasnoczerwonym kolorze, pachnieć mięsem, a nie psującą się krwią, przy czym tłuszcz wołowy powinien być barwy śmietankowej, ciemniejsze przerosty będą świadczyć o tym, że mięso pochodzi ze starszych sztuk bydła. To najlepszy wyznacznik świeżości mięsa. Gdyż w przeciwieństwie do samej wołowiny tłuszcz „nie odbarwia się” podczas sezonowania.